Wybierz ligę

Aktualności

19 KWI 2014

Minimalna przegrana Afx

W ostatnią niedzielę i wtorek już po raz czwarty w tym roku amatorskie drużyny walczyły o ligowe punkty. Szczególną uwagę przykuwał pierwszy pojedynek weekendu pomiędzy CATER GROUP i Afx Alufinish. Dwie czołowe extraligowe ekipy nie zawiodły naszych oczekiwań, fundując wszystkim zgromadzonym wielką dawkę emocji. Zacięty mecz zakończył się minimalną wygraną gospodarzy, którzy pomimo bezpiecznego prowadzenia 4:0, w samej końcówce pojedynku roztrwonili prawie całą przewagę, szybko tracąc dwie bramki, ale ostatecznie szczęśliwie ratując komplet punktów. Pozostałe spotkania nie były już tak efektowne. Swoją postawą rozczarował team TaniRoaming.pl, który dostał porządną lekcję futbolu od rywali z Wollers. Podobnie wyglądały dwa mecze z udziałem reprezentantów Brazzers. W pierwszym z nich ulegli oni TEAM 8 aż 17:0, natomiast chwilę późnej, w zaległym meczu 13 kolejki ponownie schodzili z boiska na tarczy, przegrywając z Soccer Calcio. We wtorkowej rywalizacji z dobrej strony pokazał się korporacyjny zespół Fujitsu, minimalnie ulegając wyżej notowanej drużynie grającego trenera Sebastiana Papisa.  

 

 

CATER GROUP – Afx Alufinish  4:3 (4:1)

Niedziela zaczęła się od mocnego uderzenia, bowiem na boisku pojawiły się bardzo silne piłkarsko drużyny CATER GROUP i Afx Alufinish. Spotkanie od początku do końca trzymało w napięciu. Niestety dla Afx swój dzień miał Kamil Bendkowski, który otworzył wynik meczu, a niedługo później dołożył jeszcze dwa gole. Hat-trick klasyczny podciął nieco skrzydła zawodnikom gości, których czwartą bramką dobił Michał Gitzel. Gdy wydawało się, że jest już po zawodach, jeszcze przed przerwą jedną z bramkowych okazji Afx wykorzystał Konrad Rudnicki. Tempo drugich 25 minut nie malało. Ataki jednej i drugie drużyny najczęściej mijały bramkę, lub też golkiperzy ratowali swoje teamy z opresji. Rezregulowane celowniki zbyt często dawały o sobie znać. Nawet w wydawałoby się stuprocentowych sytuacjach piłkarzom brakowało zimnej krwi. Na kilka minut przed końcem impuls do walki o remis daje Dariusz Zawistowski, który z pomocą bramkarza gospodarzy zdobywa gola. Piłkarze CATER nie zdołali jeszcze dobrze dojść do siebie po utracie drugiej bramki, a już po raz kolejny musieli wyciągać piłkę z siatki. Składną akcję ofensywną z nabliższej odległości wykańcza Paweł Marek i robi się naprawdę gorąco. Z bezpiecznego prowadzenia 4:0 jest nagle 4:3, było to aż niewiarygodne biorąc pod uwagę rangę spotkania i umiejętności zawodników lidera tabeli. W ostatnich sekundach nerwowość w poczynaniach gospodarzy mogła kosztować ich bardzo wiele, jednak sytuacji sam na sam z Karolem Marczewskim nie wykorzystał snajper gości Dawid Rudnicki i mecz zakończył się minimalnym zwycięstwem teamu kapitana Adriana Konopskiego.

Bramki:

CATER GROUP                       Afx Alufinish

K. Bendkowski x3                     K. Rudnicki x1

M. Gitzel x1                              D. Zawistowski x1

                                                P. Marek x1

 

TaniRoaming.pl – Wollers  3:16 (0:7)

Również w drugim spotkaniu liczyliśmy na dużą dawkę emocji i wyrównane widowisko, jednak jak się okazało w trakcie meczu tylko drużyna gości potrafiła zmobilizować się do tego pojedynku, pojawiając się na zawodach optymalnym składem. Rywale z TaniRoaming.pl osłabieni brakiem kilku podstawowych zawodników nie mieli co liczyć na korzystny wynik. Już pierwsza połowa potwierdziła te słowa. Piłkarze Wollers pewni siebie zdominowali w całości spotkanie, bez trudu zdobywając kolejne bramki. Momentami poczynania na boisku przypominały treningową gierkę w wykonaniu podopiecznych Grzegorza Stopczyńskiego. Rozluźnionym zawodnikom gości wychodziło niemal każde zagranie. Do przerwy 7:0 było najmniejszym wymiarem kary jaka spotkała przedstawicieli TaniRoaming.pl. Po zmianie stron obraz meczu nie uległ zmianie. Przeziębiony Hubert Mikołajczyk i koledzy z drużyny byli tylko tłem dla dobrze funkcjonującego monolitu Wollers. Na wyróźnienie zasługuje cała ekipa gości, zawodnicy coraz lepiej potrafią ze sobą współpracować czego efektem były składne akcje zespołowe oraz efektowne bramki. Team TaniRoaming.pl musi szybko wyciągnąć wnioski z niedzielnej porażki, ponieważ w najbliższy piątek podopieczni Łukasza Bartczaka zmierzą się w pucharowym meczu z TEAM 8, którego stawką będzie awans do półfinału PL.

Bramki:

TaniRoaming.pl                      Wollers

K. Połubiak x1                          J. Ryplewicz x4 

H. Mikołajczyk x1                      P. Jarecki x5

                                                G. Stopczyński x1

                                                M. Mikołajczyk x1

                                                M. Smolarski x2

                                                M. Domagała x1

                                                S. Kruszewski x2

Bramki samobójcze:

                                                M. Rasiński x1

                          

Brazzers – TEAM 8  0:17 (0:9)

Nie wiedzieliśmy czego możemy spodziewać się po zespołach biorących udział w kolejnej ligowej konfrontacji. Brazzers zaskoczyło pozytywnie swoją grą w meczu inaugurującym Puchar Ligi – właśnie przeciwko Ósemkom, jednak były to dobre złego początki. Na pojedynki w lidze zdecydownie trudniej zorganizować się przedstawicielom gospodarzy. Przeciwnicy z TEAM 8, również z podobnymi problemami personalnymi przystąpili do tego meczu, ale jak się okazało w trakcie zawodów, pomimo, że goście grali w sześciu – bez ani jednego rezerwowego, piłkarsko bili na głowę zawodników Brazzers. Mądrze konstruowany atak pozycyjny, uderzenia z dystansu oraz kombinacyjna gra, którą zademonstrowali piłkarze wicelidera tabeli była bardzo skuteczną bronią. Po pierwszych 25 minutach 0:9, a mogło być zdecydowanie więcej. Krótka przerwa nie zaburzyła dominacji gości. W drugie odsłonie Ósemki dołożyły jeszcze 8 goli, a licznik zatrzymał się na 17 bramkach strzelonych i żadnej straconej. Naszej uwadze nie umknęła dobra postawa reprezentanów TEAM 8. Widać było, że zespół nie ma problemów w komunikacji, a każdy piłkarz pracuje na kolegów z drużyny. W ekipie gości udany debiut w Extralidze zaliczył Adam Patora, który dzięki pięciu bramkom i czterem asystom zasłużył na miejsce w szóstce kolejki. Rywalom z Brazzers zdecydowanie nie leżą niedzielne terminy. Na szczęście dla nich dwa następne mecze rozegrają w tygodniu. Niebawem dowiemy się, czy będzie miało to przełożenie na jakość gry i korzystny wynik.­­­

Bramki:

TEAM 8                                   Brazzers

B. Bujalski x5

K. Wilczyński x1

A. Jarecki x4

A. Nowak x2

A. Patora x5

 

AMUSS – EFC  walkower 3:0

­­W przedostatnim niedzielnym meczu zespół EFC po raz drugi z rzędu nie pojawił się na boisku przy Malczewskiego. Na obecną chwilę nie wiadomo, czy drużyna będzie potrafiła zorganizować się i po długiej przerwie przystąpi do dalszej rywalizacji. Według regulaminu organizator ma prawo wycofać zespół z rozgrywek za 3-krotną weryfikację wyniku walkowerem na niekorzyść drużyny, tak więc reprezentantom EFC przysługuje ostatnia szansa.

    

Soccer Calcio – Brazers  8:1 (4:0)

Niedzielę zakończyło zaległe spotkanie 13 kolejki pomiędzy Soccer Calcio i Brazzers. Dla gości, po niespełna godzinnej przerwie był to drugi mecz. Wyeksploatowani poprzednią rywalizacją zawodnicy w teorii nie powinni byli mieć siły na drugie wyzwanie i regenerację w tak krótkim odstępie czasu. Niespodziewanie jednak w meczu z Soccer młodzi reprezentanci Brazzers radzili sobie zdecydowanie lepiej. Kontuzjowanego w pierwszym meczu Remika Rembielińskiego zastąpił Paweł Czarnecki, który wraz z kolegami starał się sforsować defensywę gospodarzy. Zawodnicy Soccer Calcio nie grali już z tak dużym rozmachem jak przed tygodniem, ale i tak doświadczeniem oraz boiskową mądrością przewyższali team gości. Pojedynek zakończył się pewną wygraną gospodarzy, choć przed meczem wydawało się, że zwycięstwo będzie bardziej okazałe.

Bramki:

Soccer Calcio                        Brazzers

D. Jacak x1                              S. Nowak x1

S. Papis x1

M. Krajewski x3

J. Grobliński x3

 

Soccer Calcio – Fujitsu  4:2 (1:0)

We wtorek zespół Soccer Calcio podejmował Fujitsu. Dla futsalowców drugie spotkanie miało być łatwą przeprawą, jednak korporacyjny team nie zamierzał ułatwiać zadania gospodarzom. Pierwsze minuty pokazały, że goście nie oddadzą punktów bez walki. Zawodnicy Soccer razili nieskutecznością. Ich liczne ataki kończyły się niecelnymi uderzeniami lub znakomitymi interwencjami Mikołaja Lipowskiego. Swoje okazje mieli również reprezentanci gości, ale przy bramkowych okazjach nie potrafili postawić kropki nad i. Do przerwy za sprawą Jana Groblińskiego skromne prowadzenie gospodarzy. Po zmianie stron drużyny wzięły się wreszcie za strzelanie bramek. Wynik drugich 25 minut otworzył Sebastian Papis, ale chwilę póżniej było już 2:1. Błąd defensywy Calcio wykorzystał Tarik Boukalane. Kolejne minuty to wymiana ciosów i bramka za bramkę. Przy wyniku 3:2 Przemysław Ossowski popisuje się pięknym lobem, zapewniając drużynie bezpieczną dwubramkową przewagę, którą gospodarze utrzymują do ostaniego gwizdka sędziego. Pomimo porażki wreszcie zobaczyliśmy zorganizowany, ambitny i przede wszystkim walczący do końca zespół Fujitsu. Mamy nadzieję, że po tym meczu piłkarze gości uwierzą w siebie, jeszcze bardziej angażując się w kolejne spotkania.

Bramki:

Soccer Calcio                         Fujitsu

S. Papis x1                               T. Boukalane x2

J. Grobliński x2

P. Ossowski x1

 

 

 

 

 

 

 

                                                 

 

 

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto