Wybierz ligę

Aktualności

29 LIS 2013

Rozpędzony CATER GROUP

Przedostatnia kolejka rundy jesiennej drugiego sezonu Extraligi za nami. Nie obyło się bez wielkich emocji, pięknych goli i zaciętej walki o punkty. W najciekawszym spotkaniu przewodzący ligowej tabeli zespół CATER GROUP rozprawił się z teamem AMUSS, natomiast w drugim bardzo wyrównanym pojedynku, minimalnie lepsza okazała się drużyna Soccer Calcio, zwyciężając ostatecznie w swoim meczu ekipę Wollers 7:5. W trzech pozostałych konfrontacjach pewne zwycięstwa odnotowały zespoły Afx Alufinish, TEAM 8 oraz Janis. Szczegółowy opis wydarzeń minionej kolejki prezentujemy w dalszej części artykułu.

 

 

TaniRoaming.pl – Afx Alufinish  3:12 (2:7)

Rywalizację w dziesiątej kolejce Extraligi otworzył mecz drużyny TaniRoaming.pl z Afx Alufinish. Mimo początkowego nieco ospałego tempa zawodów, inicjatywę przejął zespół gości. Liczne ataki ich teamu sprawiały dużo problemów obrońcom gospodarzy. Zgoła inaczej poczynania ofensywne wyglądały w drugą stronę, gdyż defensorzy Afx nie pozwalali przeciwnikom na zbyt wiele. Aktywny w tym spotkaniu Daniel Wybranowski był osamotniony w atakach i tylko indywidualnymi zagraniami starał się zagrozić bramce strzeżonej przez Leszka Niezborałę. W początkowym etapie meczu miało to jeszcze przełożenie na rezultat, lecz zespół Afx skuteczny w ofensywie, odskoczył gospodarzom, zachowując bezpieczny dystans. Do przerwy pewne prowadzenie gości, praktycznie przesądzało o ich wygranej. W drugich 25 minutach zobaczyliśmy w wykonaniu piłkarzy Afx jeszcze pięć bramek przy tylko jednej straconej. Wczesna godzina rozgrywania tego pojedynku zdecydowanie nie sprzyjała drużynie TaniRoaming.pl, która nie miał szans w starciu z solidnym, zespołowym futbolem przeciwników. Afx Alufinish pokazało próbkę swoich możliwości i na pewno w ostatniej kolejce, a także wiosennych meczach będzie jeszcze groźniejsze.

Bramki:

TaniRoaming.pl                Afx Alufinish

D. Wybranowski x3             Sz. Chojnacki x1

                                         A. Sulej x3

                                         Ł. Jędras x2

                                         P. Marek x2

                                         D. Zawistowski x2

                                         P. Jasak x1

                                         D. Rudnicki x1

 

 

Soccer Calcio – Wollers  7:5 (4:2)

W drugim meczu naprzeciwko siebie stanęli zawodnicy Soccer Calcio i Wollers. Obie ekipy wystąpiły w tym spotkaniu bez swoich podstawowych piłkarzy. W drużynie gospodarzy zabrakło przede wszystkim skutecznego napastnika Jana Groblińskiego, natomiast w zespole Wollers absencja motoru napędowego poczynań ofensywnych Marcina Domagały. Ubytki w składach nie przeszkodziły obecnym na meczu zawodnikom w stworzeniu naprawdę ciekawego i emocjonującego do ostatnich minut widowiska. Do przerwy wymianę ciosów lepiej wytrzymała ekipa futsalowców, wysuwając się na prowadzenie 4 do 2. Druga część meczu wyglądała podobnie, oba zespoły grając bardzo ambitnie, chciały przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść. Zarówno gospodarze jak i goście popełniali błędy w defensywie, jednak skuteczniejsi piłkarze Soccer potrafili w większym stopniu z tego skorzystać. Mecz zakończył się nieznaczną wygraną gospodarzy, którzy dzięki cechą wolicjonalnym i zespołowej grze pokonali ekipę gości.

Bramki:

Soccer Calcio                    Wollers

S. Papis x2                         P. Jarecki x2

R. Kielanowicz x2                J. Ryplewicz x1

M. Krajewski x3                  S. Strójwąs x1

                                          P. Kędzierski x1

 

 

TaniRoaming.pl – TEAM 8  1:25 (1:12)

W następnej konfrontacji na boisku ponownie pojawili się reprezentanci TaniRoaming.pl, którzy tym razem zmierzyli się z TEAM 8. Z powodu zaległości, dla gospodarzy był to drugi mecz w ciągu jednego dnia. Po porażce z Afx Alufinish zawodnicy gospodarzy mieli nadzieję na bardziej ulgowe traktowanie ze strony gości, jednak już pierwsze minuty pojedynku pokazały, że nie będzie żadnej taryfy ulgowej dla zmęczonej ekipy TaniRoaming.pl. Jak zwykle dał znać o sobie Daniel Wybranowski, z którym obrońcy ósemek mieli najwięcej problemów. Kilka z jego dryblingów, rozpoczynających się często z własnej połowy, naprawdę mogło się podobać, lecz większości tych akcji brakowało wykończenia. Gościom, którzy stawili się na zawodach zaledwie sześcioosobowym składem, nie wróżono tak okazałego zwycięstwa. Grający bez zmian przedstawiciele TEAM 8, narzucili przeciwnikom swój styl, grając przez większość meczu wysokim pressingiem i starając się po stracie futbolówki jak najszybciej ją odzyskać. Wszystkie słabości gospodarzy zostały obnażone przez doświadczony team rywali. Gdyby nie nonszalancja w niektórych bramkowych sytuacjach piłkarzy gości, wynik mógłby być zdecydowanie wyższy. Dominacja TEAM 8 była bezdyskusyjna, a swoją grą piłkarze ósemek systematycznie, z każdą kolejną minutą meczu odbierali chęci do walki ekipie gospodarzy. Nowy rekord bramek w łódzkiej lidze stał się faktem.

Bramki:

TaniRoaming.pl                 TEAM 8

D. Wybranowski x1              R. Chorąży x5

                                          A. Jarecki x2

                                          K. Zwoliński x1

                                          A. Nowak x8

                                          M. Pakulski x9

 

CATER GROUP – AMUSS  9:2 (4:1)

W ostatnim niedzielnym pojedynku na sztucznej murawie przy Malczewskiego pojawili się pretendenci do tytułu mistrzowskiego regionalnych rozgrywek. Mecz zapowiadany jako jedno z najciekawszych wydarzeń rundy, nie zawiódł naszych oczekiwań. Od początku każda ze stron próbowała przejąć inicjatywę i strzelić gola. Jako pierwsi z bramki mogli cieszyć się reprezentanci gospodarzy, którzy na prowadzenie wyszli po niefortunnym, zmieniającym tor lotu piłki wślizgu Sylwestra Patury. Chwilę później było już 2:0. Ładną, kombinacyjną akcję precyzyjnym strzałem przy słupku wykończył Michał Gitzel. To rozzłościło drużynę gości, która z jeszcze większym animuszem ruszyła do przodu chcąc jak najszybciej odrobić straty. Trafienie Michała Domowicza dało nadzieję gościom na doprowadzenie do remisu, ale przed przerwą piłkarze CATER dołożyli jeszcze dwie bramki, co podcięło skrzydła drużynie AMUSS. Drugie 25 minut wyglądało podobnie jak pierwsza część gry. Piłkarze jednego i drugiego zespołu stwarzali sobie dobre okazję do zdobycia bramki, jednak szczęście dopisywało gospodarzom, którzy większość swoich sytuacji potrafili zamienić na bramki. Team AMUSS był tego dnia bezsilny i nie potrafił znaleźć recepty na grający z rozmachem CATER GROUP. Zespół lidera tabeli po raz kolejny udowodnił, że nie straszny mu żaden extraligowy rywal i przy swojej optymalnej dyspozycji w rundzie rewanżowej pozostanie on głównym faworytem do zdobycia mistrzostwa miasta i walki w wielkim finale o nagrodę główną.

Bramki:

CATER GROUP                   AMUSS

J. Stasiak x1                       M. Domowicz x2

K. Bendkowski x2                S. Patura (br. samobójcza)

M. Gitzel x3

A. Reksulak x2

 

 

Janis – Fujitsu  11:1 (3:0)

We wtorkowej konfrontacji na boisku pojawili się zawodnicy Janis oraz Fujitsu. Stawiana w roli faworyta ekipa gospodarzy nie zawiodła oczekiwań swoich kibiców odnosząc pewne zwycięstwo. Pierwsze 25 minut należało do drużyny Janis, choć i przeciwnicy mieli swoje szanse na bramki. Zdecydowanie lepsza skuteczność i spokojne rozgrywanie kolejnych ataków sprawiło, że na przerwę gospodarze schodzili z zapasem trzech goli. W drugiej części przewaga nadal leżała po stronie Janis. Bardzo dobre zawody w ich teamie rozgrywał Jan Stokłosa oraz Łukasz Haśkiewicz. Obaj panowie zdobyli łącznie siedem bramek, przyczyniając się znacznie do zwycięstwa swojej drużyny. Na osłodę zawodnikom Fujitsu udało się zdobyć bramkę honorową. Jej autorem był Emanuele Cavuoti, który precyzyjnym uderzeniem wykończył składną akcję korporacyjnego zespołu. Swoje szanse na gola miał też Artur Sampaio, ale po jego uderzeniach trzykrotnie bramkarza gospodarzy ratował słupek. Ekipa Janis zasłużenie wygrała ten mecz, prezentując grę na dużym luzie, dzięki czemu byliśmy świadkami pięknych bramek z dystansu. Najładniejszą z nich popisał się kapitan gospodarzy Robert Dąbrowski, który strzałem z własnej połowy przelobował Mikołaja Lipowskiego. Gospodarzom gratulujemy zwycięstwa i trzech punktów, a Fujitsu życzymy, żeby ich poczynaniom na boisku towarzyszyło więcej szczęścia i przynajmniej tyle samo zaangażowania i woli walki, ile piłkarze gości włożyli w pierwsze 25 minut tego pojedynku.

Bramki:

Janis                                  Fujitsu

J. Stokłosa x3                     E. Cavuoti x1

R. Dąbrowski x1

Ł. Haśkiewicz x4

P. Słyścio x1

M. Janiak x1

M. Zduniak x1

 

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto