Pierwsza kolejka ligowych zmagań już za nami. Inauguracja sezonu obfitowała w piękne zespołowe akcje i efektowne bramki, byliśmy także świadkami emocjonujących spotkań, trzymających w napięciu do ostatniej minuty. Nie spodziewaliśmy się tak okazałego startu rozgrywek drugiego sezon Extraligi. We wszystkich meczach łącznie padły aż 53 gole co daje średnią ponad 10 bramek na mecz! Swoich kibiców nie zawiódł zeszłoroczny zwycięzca – TEAM 8, który wysoko wygrał pierwsze starcie, aplikując rywalom z Wollers 10 bramek. Debiutanci rozgrywek inauguracyjne spotkania również mogą zaliczyć do udanych. Ekipy AMUSS, CATER-GROUP oraz Fujitsu dobrą postawą na boisku pokazały przeciwnikom część drzemiącego w nich potencjału. Zapraszamy do krótkiego streszczenia każdego ze spotkań minionej kolejki.
Janis – Afx Alufinish 7:4 (3:2)
Starcie Janis z Afx Alufinish zapowiadało się na bardzo wyrównaną konfrontację. Oba zespoły dokonały zmian w swoich szeregach, wprowadzając do zespołu nowych zawodników. Efektem tego był emocjonujący, dynamiczny mecz. Drużyna gospodarz swoją konsekwentną, poukładaną, a przede wszystkim skuteczną grą ustawiła bardzo wysoko poprzeczkę gościom. W rezultacie głównie dzięki wyżej wymienionym czynnikom i groźnym kontrom, do przerwy nieznaczne prowadzenie Janis 3:2. W drugiej części spotkania mimo, iż inicjatywa należała do Afx to Janis zdobywał bramki. Bardzo słaba skuteczność i błędy w obronie skutkowały utratą jeszcze czterech bramek i w rezultacie trzech punktów. Na nic zdały się próby gry w przewadze – wycofanie bramkarza znane z halowej odmiany piłki nożnej. Posunięcie to dopełniło tylko dzieła zniszczenia. Niestety niewykorzystane sytuacje mszczą się podwójnie. Na tak małym boisku narażenie się na szybkie kontry może mieć tragiczne konsekwencje. Należy pamiętać, że jest to dopiero początek sezonu, tak więc na odbudowę drużyny Afx po porażce, będzie jeszcze nie jedna szansa. Janis gratulujemy wygranej i liczymy na jeszcze lepszą grę w następnych spotkaniach Extraligi.
Bramki:
Janis Afx Alufinish
R. Dąbrowski x2 J. Dubiński x1
Ł. Haśkiewicz x2 P. Marek x2
M. Janiak x2 D. Rudnicki x1
K. Rudnicki x1 (gol samobójczy)
TEAM 8 – Wollers 10:3 (3:1)
Jako drudzy do walki o punkty przystąpili zawodnicy TEAM 8 i Wollers. Spotkanie to mimo dużej ilości bramek było rozgrywane w dosyć wolnym tempie. Dużo przerw w grze powodowało, że grający zaledwie z jednym zmiennikiem piłkarze TEAM 8 mogli sprawnie regenerować swoje siły. Zawodnicy gospodarzy nie szarpiąc tempa, systematycznie punktowali przeciwnika skutecznymi akcjami. Wynik 3:1 do przerwy odzwierciedlał poczynania drużyn na boisku. Wollersi byli w tym meczu nieskuteczni, kilka efektownych zagrań z klepki w decydującym momencie było wykończonych mało precyzyjnie. W drugich 25 minutach obie drużyny nieco się ożywiły, dostarczając kibicom większej liczby wrażeń. Kolejne bramki dla TEAM 8 były tylko kwestią czasu. Źle funkcjonująca w niedzielnych zawodach obrona Wollers co chwilę popełniała poważne błędy w kryciu, dopuszczając przeciwników do sytuacji strzeleckich. Gdyby drużyna gości w pierwszej połowie zdołała szybko strzelić bramkę wyrównującą – okazji ku temu nie brakowało, spotkanie mogłoby potoczyć się zupełnie inaczej. Jednak ostateczny wynik mówi sam za siebie, ekipa Ósemek była w tym spotkaniu zdecydowanie skuteczniejsza.
Bramki:
TEAM 8 Wollers
R. Chorąży x2 P. Jarecki x1
W. Kurzawa x3 J. Ryplewicz x1
A. Jarecki x3 T. Kołodziej x1
A. Nowak x2
Soccer Calcio – AMUSS Łódź 1:4 (1:1)
Przedostatnie starcie niedzieli to mecz drużyn Soccer Calcio i nowego przedstawiciela w Extralidze – AMUSS Łódź. Pojedynek ten od początku był wyrównanym widowiskiem. Pierwszą bramkę zdobyli gospodarze, lecz jeszcze w pierwszej połowie rywale zdołali doprowadzić do wyrównania. Przed sezonem w drużynie Soccer nastąpiły duże rotacje personalne, co na pewno miało wpływ na poczynania nowych, niezgranych ze sobą zawodników. Każda z ekip miała w pierwszej połowie swoje szanse, jednak w sytuacjach podbramkowych brakowało zimnej krwi, bądź niekiedy zwykłego szczęścia. Druga odsłona meczu to już dominacja teamu gości. Wydaje się, że drużyna futsalowców nie miała już sił na równorzędny pojedynek w kolejnych 25 minutach. Piłkarze AMUSS zaaplikowali przeciwnikom jeszcze trzy bramki. Bezpieczną przewagę udało się utrzymać do końca meczu. O losach spotkania zadecydowała druga połowa, którą, dzięki mądrym rotacjom całego zespołu wygrali goście.
Bramki:
Soccer Calcio AMUSS Łódź
P. Ossowski x1 Ł. Grodzki x1
S. Patura x1
P. Szafrański x1
T. Zborowski x1
Brazzers Łódź – CATER GROUP Łódź 6:7 (1:3)
Niedzielne zmagania piłkarzy amatorów kończył mecz pomiędzy Brazzers, a CATER GROUP. Obie ekipy po raz pierwszy miały okazję rywalizować w Extraligowych rozgrywkach. Debiut drużyn był okazały, gdyż w całym meczu padło 13 bramek. Od początku spotkania rywale grali cios za cios. Aktywni zawodnicy gości, starali się mądrze rozgrywać piłkę i dokładnymi podaniami wypracowywać sobie sytuację strzeleckie. Przeciwnicy z Brazzers nie pozostawali dłużni, starając się wykorzystać każdy błąd gości. Nastawieni przede wszystkim na kontry i indywidualne akcje gospodarze, mimo słabszego początku pierwszej połowy, zakończonej ich porażką trzy do jednego, w drugiej starali się dogonić rywali z CATER GROUP. Powodzenie tego planu było na wyciągnięcie ręki, jednak poukładana taktycznie gra gości zaowocowała kolejnymi bramkami, na odrobienie których przeciwnikom zabrakło czasu. Mimo nieznacznej przegranej należy docenić wolę walki u młodych piłkarzy Brazzers. Na szczególne słowa uznania zasłużył Remigiusz Rembieliński, strzelec czterech bramek pokazał się z dobrej strony. CATER GROUP gratulujemy zwycięstwa. W naszej ocenie postawa teamu gości w tym meczu to tylko ułamek ich możliwość.
Bramki:
Brazzers Łódź CATER-GROUP Łódź
P. Czarnecki x2 Ł. Adamski x2
R. Rembieliński x4 K. Bendkowski x2
M. Gitzel x2
A. Konopski x1
Drukarnia Perfekt Łódź – Fujitsu Łódź 4:7 (3:1)
We wtorkowy wieczór naprzeciwko siebie stanęły ekipy Drukarni Perfekt i Fujitsu. Mecz podsumowujący pierwszą kolejkę łódzkiej Extraligi był bardzo ciekawy i dynamiczny. Drużyna gospodarzy przystąpiła do spotkania w mocno okrojonym składzie, z zaledwie pięcioma zawodnikami. Zupełnie inaczej frekwencja wyglądał u przeciwników. Pierwsza część spotkania dosyć nieoczekiwanie należała do osłabionej ekipy Drukarni Perfekt. W zasadzie z boiska nie było widać tego, że na placu gry w teamie gospodarzy przebywa o jeden zawodnik mniej. Mądrze rozgrywane akcje sprawiały sporo trudności obrońcom Fujitsu. Do przerwy zasłużone prowadzenie Drukarzy. Po zmianie stron zmęczenie dało znać o sobie. Dostrzegając niemoc gospodarzy, rywale ruszyli do odrabiania strat. Udało im się to z nawiązką. Zdecydowanie lepsza, a przede wszystkim skuteczniejsza gra spowodowała, że bramkarz Drukarni Perfekt w drugich 25 minutach musiał aż sześciokrotnie wyciągać piłkę z siatki. Dzięki kombinacyjnym akcjom, teamowi Fujitsu udało się wygrać to spotkanie. W odniesieniu zwycięstwa bardzo duży udział miał napastnik gości Michael Dongsong. Strzelec pięciu bramek był w drugiej części gry nie do zatrzymania przez obrońców gospodarzy. Zespół Fujitsu złożony w większości z obcokrajowców nie miał żadnych problemów z komunikacją na boisku. Widać, że piłkarze stanowią zgrany zespół, któremu nie straszny żaden Extraligowy przeciwnik.
Bramki:
Drukarnia Perfekt Fujitsu
P. Stasiak x1 M. Dongsong x5
W. Wielgus x1 A. Sampaio x1
K. Sadowski x1 B. Trinidade x1
A. Kłodnicki x1
