W ramach krótkiego podsumowania i oceny rozgrywek regionalnych oraz finałów ogólnopolskich publikujemy wywiad z Waldemarem Zatorskim – szefem, kierownikiem zespołu AFx Alufinish, który bardzo dobrze odnajduje się w tematyce piłki nożnej. Waldemar był z ekipą Extraligi na meczach finałowych oraz gali podsumowującej pierwszy sezon rozgrywek. W paru zdaniach podzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami. Zapraszamy do lektury.

Jak oceniasz ligę regionalną pod względem sportowym i organizacyjnym?

Liga regionalna został zorganizowana na bardzo wysokim poziomie, pozostawiając za sobą daleko w tyle swoją łódzką konkurencję. Wpływ na to miały: czytelny terminarz, dobór sędziów oraz oprawa multimedialna. Dzięki tak zorganizowanym rozgrywką zdobyliście w mojej osobie ambasadora Extraligi. Jeżeli chodzi o poziom sportowy to około 80 % zespołów było na zbliżonym poziomie co powodowało, że liga była emocjonująca do ostatniej kolejki, a wyrównany poziom podnosił prestiż rozgrywek.

Mistrz jakiego miasta był twoim faworytem w turnieju finałowym?

Moim osobistym faworytem w finałach ogólnopolskich był zespół Ziaji z Gdyni, była to mieszanka rutyny z młodością podparta najlepszym bramkarzem turnieju.

Jak oceniasz postawę Team 8 na tle innych finałowych ekip?

TEAM 8 mógł zaprezentować się lepiej, wydaje mi się, że miał potencjał aby to zrobić.

Jak myślisz, czego zabrakło do osiągnięcia sukcesu łódzkiemu zespołowi?

Myślę, że chłopaki nie byli mentalnie przygotowani do takiej imprezy, może również przytłoczyła ich świadomość jak blisko są wyjazdu do Barcelony.

Czy zdobycie miejsca w pierwszej trójce było w zasięgu drużyny reprezentującej nasze miasto na arenie ogólnopolskiej?

Tak, zadecydował pierwszy mecz, przy odrobinie szczęścia byłby finał. Mecz o trzecie miejsce też powinien zakończyć się zwycięstwem łodzian – początkowa faza meczu to ich dominacja, ale niewykorzystane sytuacje się mszczą.

Czy podobała Ci się gala podsumowująca ogólnopolskie rozgrywki?

Gala była zorganizowana z wielką pompą, czuliśmy się na niej jak profesjonaliści, a nie amatorzy. Czapki z głów dla pomysłodawców, do tego doszły cenne nagrody, tylko przyklasnąć.

Czy masz jakieś wskazówki organizacyjne, czegoś zabrakło w turnieju finałowym, na gali wieńczącej Extraligowe zmagania, bądź rozgrywkach regionalnych?

Zabrakło w finałach naszego zespołu, a tak poważnie nie mam większych uwag, wszystko było ok, dobra robota chłopaki.