Dwa bardzo emocjonujące piątkowe mecze, a oto co działo się w 5. kolejce (piątek):

Piątek 16.10.2015 godz. 19:30

Flying Cater Group – Wollers 2-2

Przed meczem faworytem wydawali się być gospodarze. Nic dziwnego, bowiem dzieli ich w tabeli kilka ładnych punktów. Samo spotkanie nie odzwierciedlało pozycji drużyn w tabeli. Bardzo wyrównany pojedynek od pierwszej minuty, długie konstruowanie akcji, posiadanie piłki, nieliczne ataki z obu stron. Lepiej mecz rozpoczął Flying Cater Group, gdyż w 19 minucie na listę strzelców wpisał się Kamil Bendkowski. Można by pomyśleć, że po strzelonej bramce, pójdą za ciosem, ale … nic bardziej mylnego, bowiem w 27 minucie Wollers wyrównują, a autorem bramki jest Michał Smolarski. Do końca pierwszej połowy, przebieg gry się nie zmienił, bardzo wyrównana gra i na tablicy wynik 1-1. Druga część spotkania to zdecydowane ataki gospodarzy. Bardzo dobrze broniąca linia obrony Wollersów nie pozwoliła na zbyt wiele napastnikom Cater Group. W 45 minucie szczelna obrona poległa za sprawą bramki Alana Nowaka. I od tej pory to goście zaczęli gonić wynik, poprzez częste ataki. Gospodarze skupili się na obronie i nastawili się na grę z kontry. Gdy już mogło się wydawać, że wynik meczu nie ulegnie zmianę, bardzo składną akcję zalicza Wollers i zdobywa wyrównującego gola. W 58 minucie rzutem na taśmę bramkę zdobywa po raz drugi Michał Smolarski równocześnie dając swojej drużynie bardzo cenny 1 punkt. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i dość niespodziewanie Flying Cater Group przerywa swoją serię 4 zwycięstw z rzędu. Ekipa Gości na pewno w bardzo dobrych humorach po tym meczu, gdyż mało kto spodziewał się, że urwą chociażby punkt faworytom. Spotkanie przez cały czas stało na bardzo wysokim poziomie i ten kto przyszedł zobaczyć drużyny w akcji na pewno tego nie żałuje, gdyż emocje trzymały w napięciu do ostatniej minuty.

Bramki zdobyli:

Flying Cater Group:

Kamil Bendkowski 19', Alan Nowak 45'

Wollers:

Michał Smolarski 27', 58'

Piątek 16.10.2015 godz. 20:40

Flying Dragons – Afx Alufinish 3-5

Zdecydowanie hit kolejki ! Na przeciwko siebie stają bowiem drużyny sąsiadujące na górze tabeli. Początek spotkania to sprawdzanie siebie nawzajem. Brak zdecydowanych ataków, częste posiadanie piłki, długie konstruowanie akcji. Tak było do 14. minuty. Wojciech Górski zdobywa bramkę i wynik nam się otwiera a co za tym idzie, gra również. Długo na odzew ze strony gości czekać nie musieliśmy i to można by powiedzieć, że odzew „podwójny”, gdyż w 23 minucie wyrównującą bramkę zdobywa Dariusz Zawistowski a 6 minut później na listę wpisuje się Jakub Powalski. I do przerwy Afx Alufinish prowadzi 2-1. Gospodarze na pewno nie byli zadowoleni po pierwszej połowie i na drugą odsłonę meczu wyszli bardzo zmotywowani. I w przeciągu minuty zdobywają dwie bramki. W 32 oraz w 33 minucie na listę strzelców ponownie wpisuje się Wojciech Górski zaliczając tym samym hat-tricka. Goście źle weszli w drugą połowę i musieli coś zmienić, aby nie przegrać tego meczu. Ponad 10 minut czekaliśmy na odzew Alufinishów. I w końcu doczekaliśmy się za sprawą bramki Dawida Rudnickiego w 45 minucie. Goście poszli za ciosem bowiem w 48 minucie wychodzą na prowadzenie za sprawą bramki Jakuba Powalskiego. Od tego momentu Gospodarze rzucili się do ataku, próbując odrobić wynik. Oczywiście zaryzykowali, bowiem atakowali coraz większą liczbą graczy. Afx Alufinish grało z kontrataku, co przyniosło korzyść w 59 minucie. Bramkę na 5-3 zdobywa po raz drugi Dawid Rudnicki ustalając tym samym wynik spotkania. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie. Jak na hit kolejki przystało do końca nie wiadomo było, kto zdobędzie 3 punkty. Drużynom gratulujemy i dziękujemy za spotkanie, które stało na bardzo wysokim poziomie.

Bramki zdobyli:

Flying Dragons:

Wojciech Górski 14', 32', 33'

Afx Alufinish:

Dariusz Zawistowski 23', Jakub Powalski 29', 48', Dawid Rudnicki 45', 59'