FC Kasztany - Chojny Łódź
Po pierwszej od blisko roku porażce Kasztanów, sytuacje w Grupie A mocno się zagmatwała. Gospodarze pierwszy raz w tym sezonie zmuszeni zostali do oddania fotela lidera i do spotkania z Chojnami przystąpią już z nieco większą presją. Jeśli bowiem myślą o wygraniu swojej grupy i wywalczeniu pole position przed fazą PlayOff, nie powinni więcej gubić punktów. Chojny tymczasem po cichu, w cieniu Kasztanów, Euro i Starych Bałut robią swoje. Wystarczy wspomnieć, że jeśli liczyć 3 punkty w zaległym meczu z ostatnim DCM United, Chojny miałyby tyle samo punktów co lider, EURO! Nie trzeba zatem chyba dodawać jak duża jest ranga tego spotkania...
FC Lani - Gryf Łódź
Lani wyraźnie złapali swój rytm i, po dwóch zwycięstwach z rzędu, błyskawicznie przesunęli się w tabeli na tyle wysoko, by zacząć nieśmiało myśleć o nawiązaniu walki o pierwszą czwórkę w swojej grupie. Aby tak się jednak stało, muszą w najbliższy weekend ograć Gryf. Goście co prawda nadal pozostają jedynie z punktami wywalczonymi na inaugurację, jednak ich ambicje sięgają o wiele wyżej niż mogłaby to wskazywać aktualna pozycja w tabeli. Czy Lani zakończą marzenia Gryfa o wysokim miejscu w tym sezonie?
DCM United - Stare Bałuty
Bałuciarze, wskutek przełożenia meczu z ostatniej kolejki, nie mieli jeszcze okazji na poprawę humoru po, jedynej jak dotąd, porażce z Kasztanami. "Rzeź niewiniątek" planują zatem urządzić sobie w starciu z "czerwoną latarnią" Grupy A, DCM United. Gospodarze nadal nie wiedzą jak smakują zdobyte punkty w tym sezonie i "głodni" będą musieli chyba pozostać przynajmniej do kolejnego weekendu.
Koksy Łódź - EURO
Obie drużyny znajdują się na przeciwległych biegunach jeśli chodzi o morale. Koksy oddały bez walki mecz z Chojnami (walkower), podczas gdy EURO wróciło na miejsce, do którego przyzwyczaiło się w ubiegłym sezonie, czyli na fotel lidera. Nie ma co ukrywać, że to spotkanie ma wyraźnego faworyta w postaci gości, niemniej jednak gospodarze niejednokrotnie już udowodnili, że jeśli tylko chcą, potrafią utrudnić życie nawet najlepszym ekipom. Czy tak będzie w ten weekend?
Stare Bałuty - Gryf Łódź (mecz zaległy)
Mecz pomiędzy Starymi Bałutami a Gryfem odbędzie się z tygodniowym opóźnieniem. Przez ten czas sytuacja zmieniła się o tyle, że punkty stracił lider tabeli, Kasztany, i zwycięstwo gospodarzy może przywrócić im wiarę w walkę o najwyższy stopień podium przed fazą PlayOff.
Somgorsi - RDZ United
Po 16-bramkowym zwycięstwie w środku tygodnia, humory w ekipie gości uległy zdecydowanej poprawie. Jeśli jednak RDZ nadal marzy o dołączeniu do górnej części klasyfikacji Grupy B, bezwzględnie musi ograć na wyjeździe sąsiada z tabeli - Somgorszych. W odróżnieniu od Farselony, gospodarze nawiązują o wiele bardziej wyrównane pojedynki, cóż z tego jednak, skoro za sam styl punktów się nie przyznaje, a tych na koncie nadal brak.
Łódzkie Jedenastki - Olisadebe
Obie ekipy rozegrały w miniony weekend spotkania z druzynami z czołówki, jakże inne jednak były to przeprawy! Jedenastki pokazały namiastkę futbolu totalnego i wprost zmiotły z boiska niepokonane do tej pory Koczkodany. Olisadebe tymczasem stoczyło niezwykłą bitwę, której nagrodą było jedno oczko zabrane z gorącego terenu Rudy Zegar. Bardzo trudno przewidzieć rozwój wypadków w tej rywalizacji, warto jednak zauważyć, że w dalszym ciągu żadna z ekip nie znalazła pogromcy. Czyżby więc... remis?
Koczkodany Łódź - Ruda Zegar
Gospodarze w jeden wieczór stracili w ubiegłej kolejce niemal tyle goli, ile w ciągu pierwszych trzech spotkań i z pewnością jak najszybciej będą chcieli wymazać tę wpadkę z pamięci. Problem polega na tym, że terminarz nie jest już dla nich zbyt łaskawy i tym razem rzuca "w objęcia" Rudy - podrażnionej niespodziewaną stratą punktów i głodnej bramek. Scenariusz wydaje się łatwy do przewidzenia, jednak nie raz już się przekonaliśmy, że murowany faworyt nie zawsze musi dobrze czuć się w tej roli. Jak będzie tym razem?
FC Farselona - pauza
