W minioną sobotę Reprezentacja Łodzi Extraliga.pl wzięła udział w turnieju Spontan Cup. Drużyna składała się z 11 zawodników (w tym 4 piłkarzy zrzeszonych). Byli to: Radosław Potentas-GK, Rafał Chorąży, Konrad Wilczyński, Jan Rojek, Alan Nowak (Flying Dragons) Michał Gitzel, Norbert Dregier, Piotr Baryła (Cater-Group) Michał Rosiak, Dawid Rudnicki (Afx Alufinish) oraz Daniel Krzemiński (Team 8). Drużynie towarzyszyli: Adrian Jarecki - koordynator regionalny Extraliga.pl, Waldemar Zatorski - manager reprezentacji Łodzi, a także Łukasz Bartczak - manager mistrza miasta Flying Dragons.

Zawody rozgrywane były w Zduńskiej Woli, na naturalnej nawierzchni, której stan niestety pozostawiał wiele do życzenia. Boisko miało większe wymiary od orlika, ale mimo to gra toczyła się takim samym, jak w naszych rozgrywkach systemem 5+1. Każde spotkanie trwało 15 minut, bez przerw. W losowaniu trafiliśmy do grupy ,,A", która liczyła 6 drużyn. Do półfinału kwalifikowały się 2 najlepsze ekipy z grupy.

Faza Grupowa

Bez większych problemów wywalczyliśmy awans do półfinału, zajmując pierwsze miejsce w grupie. Rozpoczynamy spotkaniem z Orłami Sieradz i wygrywamy wysoko 8-0, prezentując szybki, efektowny futbol. Michał Gitzel w tym meczu aplikuje rywalom 4 gole. Rozprężeni wysokim zwycięstwem wychodzimy na drugi mecz przeciwko Chicago. Przeciwnik na wyższym poziomie, jednak to my kontrolujemy przebieg wydarzeń na boisku. Dwa gole zdobywa Janek Rojek, mamy okazje na podwyższenie, ale je marnujemy. W dodatku dajemy rywalom prezent w postaci bramki samobójczej, a ostro grający team, wszelkimi sposobami dąży do wyrównania. Na szczęście ta sztuka im się nie udaje i notujemy kolejne 3 punkty. W meczu numer 3, przeciwnikiem był Partnertech. W tej konfrontacji szybko bramkę zdobywa Alan Nowak i jak się okazuje kilkanaście minut później jest to jedyne trafienie, decydujące o następnym zwycięstwie. Po 3 meczach mamy awans z grupy. W przedostatniej kolejce gramy z czołową ekipą konkurencyjnej ligi w Łodzi – Składem Węgla i Papy. Wychodzimy na prowadzenie po golu Rafała Chorążego. Błąd w kryciu powoduje, iż gola na wagę remisu zdobywa Dawid Acela. Co ciekawe ten gracz również występuje w rozgrywkach Extraligi, w barwach Flying Dragons. Mamy pewne wyjście z grupy, ale w ostatnim starciu nie kalkulujemy. Wygrywamy z Karsznicami 2 do 0, tym razem bohaterem pojedynku jest Norbert Dregier.

Półfinał

Po niezrozumiałej decyzji organizatorów, mecze półfinałowe odbył się na boisku, które było w gorszym stanie. Zdecydowanie utrudniało grę i jak się później okazało sprzyjało naszym rywalom. Zespół Maximum, postawił na twardą obronę i mimo naszej lepszej postawy i przewagi, w tak krótkim czasie nie byliśmy w stanie pokonać bramkarza rywali. W serii rzutów karnych przegrywamy 0 do 2. Przed zbliżającymi się mistrzostwami miast musimy popracować nad tym elementem. Jak się później okazuje zespół Maximus zdobywa główne trofeum.

Mecz o 3 miejsce

W tym spotkaniu więcej minut na boisku spędzają zawodnicy, którzy mniej grali we wcześniejszej fazie turnieju. W drodze po medal musieliśmy zmierzyć się ponownie z Chicago. W porównaniu do meczu grupowego, tym razem udokumentowaliśmy naszą przewagę zdobyciem aż 9 goli! Hat-tricka w tym spotkaniu notuje Piotr Baryła.

Dobry sprawdzian

Biorąc pod uwagę fakt, że był to nasz pierwszy wspólny wyjazd w takim składzie, 3 miejsce można uznać za dobry rezultat. Wprawdzie apetyty były większe, ale 5 wygranych spotkań i 2 remisy wstydu nie przynoszą. Drużyna zaprezentowała dobrą organizację w obronie (tylko 2 stracone gole, w tym bramka samobójcza). Zawodnicy długo utrzymywali się przy piłce, czekając na swoje szanse. W 7 meczach zdobyli łącznie 23 gole. Gra zespołowa zdała egzamin, każdy z graczy stwarzał zagrożenie, a brak wyraźnego lidera w bramkach i asystach to potwierdza. Najskuteczniejsi byli Michał Gitzel, który zdobył 6 goli, o jedno trafienie mniej zanotował Norbert Dregier. Najwięcej kluczowych podań zaliczył Janek Rojek-5. Po 4 asysty dorzucili Michał Rosiak, Alan Nowak i Piotr Baryła. Nagrodę indywidualną, dla najlepszego bramkarza turnieju zdobył Radosław Potentas.

Występ w Zduńskiej Woli napawa optymizmem. Finałowy turniej reprezentacji miast zbliża się wielkimi krokami. Wierzymy, że kadra będzie dobrze przygotowana do gry w Bydgoszczy.