Wybierz ligę

Aktualności

14 KWI 2015

Hit kolejki dla TEAM 8

Autor: Łukasz Bartczak

Niedzielna rywalizacja miała nam przynieść wiele emocji. I tak też było. Smolar.pl po raz drugi z rzędu grał z jednym z faworytów do mistrzostwa Łodzi, i kolejny raz stanął przed dużą szansą na zdobycz punktową. CATER-GROUP stawił się na meczu w bardzo okrojonym składzie. Tego dnia goście byli jednak konsekwentni do bólu i odnieśli przekonywujące zwycięstwo. Drugie spotkanie, określane mianem hitu kolejki nie zawiodło. Gra przenoszona od jednego pola karnego do drugiego, masa sytuacji podbramkowych i kapitalna dyspozycja bramkarza ,,Ósemek" pozwoliła im zainkasować ważne 3 punkty. Wynik nie do końca oddaje przebieg meczu, który był bardziej wyrównany niż może się wydawać.

 

SMOLAR.pl – CATER GROUP  0:6 (0:2)

Patrząc na frekwencje Mistrza Łodzi i brak zmian w ich drużynie rywale mogli poczuć małe deja vu. W meczu z Alufinish, Smolar wykorzystał swoją szansę, więc i tym razem ,,niebiescy" mogli liczyć na wyrównaną walkę. Na początku wiosny martwi nas to, że nawet drużyny ze ścisłej czołówki mają spore problemy organizacyjne. Z drugiej strony liga dzięki temu nabiera kolorytu i możemy się spodziewać jeszcze niejednej sensacji. Początek meczu to wyrównana gra. Gospodarze nie przestraszyli się rywala, grali bez kompleksów. Z czasem inicjatywę zaczął przejmować Cater, ale Smolar nie skupił się jedynie na defensywie, zawodnicy wciąż dążyli do zdobycia bramki. I mieli ku temu doskonałą okazję. Wychodząc w przewadze 2 na 1, doprowadzają do sytuacji sam na sam z bramkarzem. ale w decydującej chwili fatalnego wyboru dokonuje napastnik gospodarzy, który próbuje mijać goalkeepera i marnuje okazję na objęcie prowadzenia. Po tej sytuacji z akcją wychodzi Cater, a pierwszą bramkę zdobywa Adrian Konopski. Po chwili mamy już 2-0. Przed przerwą obie ekipy mogą zdobyć gola, jednak bramkarze nie dają się zaskoczyć. W drugiej połowie Smolar.pl stara się szybko zdobyć bramkę kontaktową, lecz czyni to z marnym skutkiem. Gol numer trzy dla gości praktycznie przesądza o losach pojedynku. Mało realne, aby zespół Arka Szymańskiego dał sobie wydrzeć komplet punktów. Jego zawodnicy zaczynają grać na luzie i dorzucają kolejne trafienia. Tylko znakomita postawa Jarosława Wieteski w bramce Smolar.pl powoduje, że wynik meczu nie jest dwucyfrowy. Mimo kilku dogodnych okazji na zdobycie bramki honorowej, nie udaje się pokonać Adriana Nowackiego. Ekipa Cater nie popełniła błędów Afx, dzięki czemu wciąż jest w grze o mistrzostwo. Gospodarze zagrali na tyle, na ile pozwolił im rywal, patrząc na wysoką porażkę z poprzedniej rundy, można powiedzieć że widać progres w ich grze.

Bramki:

Cater Group – A. Konopski x3, P. Sitkowski x2, M. Gitzel x1

 

TEAM 8 – Wollers  7:2 (3:0)

O godzinie 13:00 przyszła pora meczu, na który czekaliśmy. Ekipy walczące o tzw. ,,grupę mistrzowską", w bezpośrednim starciu walczyły o zbliżenie się do wyznaczonego celu. Obie drużyny, mimo wcześniejszych zapowiedzi dosyć licznie stawiają się na boisku. Brakuje jednak kilku kluczowych postaci jak Ryplewicz i Domagała (Wollers) oraz Krzemiński (Team 8).  Pierwsze minuty to spore nerwy i dużo błędów w środku pola. Z biegiem czasu obie drużyny zaczynają stwarzać sytuacje. Dobrze dysponowani bramkarze dosyć długo zachowują czyste konto. Wiadomo było, że pierwsza bramka będzie bardzo ważna dla losów rywalizacji. Jako pierwsi przełamują się gospodarze, Adrian Jarecki do końca idzie za akcją, piłka trafia w słupek a następnie wprost pod nogi Adriana, który dobija strzał i daje prowadzenie TEAM 8. Swoją wysoką formę potwierdza, gdy zdobywa gola na 2-0, po pięknym uderzeniu z rzutu wolnego. Po 25 minutach gry mamy wynik 3-0 dla ,,Ósemek", co niezbyt odzwierciedla przebieg meczu. Wollersi mieli sporo okazji, szczególnie Sylwester Strójwąs i Andrzej Sobczak, ale natrafili na rewelacyjnie spisującego się między słupkami bramki Sebastiana Bielichowskiego. Druga połowa ma podobny przebieg do pierwszej. Ciągle coś się dzieje, nie możemy narzekać na nudę. Goście nie są zadowoleni z decyzji sędziego, przez co gra się zaostrza. Wciąż cuda w bramce wyczynia Bielichowski, a TEAM 8 wykorzystuje słabą postawę obrońców Wollers i zwiększa prowadzenie. Motorem napędowym większości akcji jest Adrian Jarecki. Lider ekipy przeciwnej – Piotr Jarecki, stara się pociągnąć zespół, ale bez większego wsparcia kolegów niewiele udaje mu się zdziałać. Zdobywa wprawdzie dwa gole, ale jest to zbyt mało, aby odwrócić losy pojedynku. Ostateczny rezultat to 7 do 2 , w spotkaniu, gdzie dominowała gra ofensywna, a obrona niemal nie istniała. Obie drużyny zaprezentowały, otwarty futbol, chciały strzelać bramki. Wygrała ekipa mająca w swoich szeregach bramkarza rozgrywającego fenomenalne zawody. Sebastian Bielichowski – bezapelacyjnie najlepszy gracz na placu. Po tym co zaprezentowały TEAM 8 i Wollers, możemy tylko żałować, że oba zespoły nie wystąpiły w swoich najmocniejszych składach.

Bramki:

TEAM 8 – M. Grąncki x3, A. Jarecki x2, R. Majcherek x2

Wollers – P. Jarecki x2

 

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto