Wybierz ligę

Aktualności

08 LIS 2014

Ciekawe rozstrzygnięcia...

W poprzedni piątek i weekend odbyła się szósta kolejka regionalnej ligi szóstek Extraliga.pl. Do rywalizacji przystąpiło jedynie sześć zespołów, gdyż mecz Flying Dragons z teamem Wollers, na prośbę gości został przeniesiony na inny termin. Spotkania, które doszły do skutku przyniosły ciekawe, a czasem zaskakujące rozstrzygnięcia. Na otwarcie ubiegłej kolejki niespodziewanie korporacyjna drużyna Fujitsu pokonała zespół Janis. Była to kolejna porażka ekipy Roberta Dąbrowskiego, która w tym sezonie pozostaje z zerowym dorobkiem punktowym. Dla Fujitsu to pierwsze zwycięstwo w historii występów teamu w naszych rozgrywkach. W niedzielnym meczu pomiędzy Afx Alufinish i CATER GROUP, drużyn uważanych (obok Latających Smoków) za faworytów ligi, padł wynik remisowy, natomiast TEAM 8 bez problemów rozprawił się z ekipą Bałut Nowych, odnosząc wysokie zwycięstwo. Po więcej informacji na temat ostatnich extraligowych wydarzeń odsyłamy do opisów spotkań. 

 

 

 

Janis – Fujitsu  5:7 (3:4)

W piątek na boisku Extraligi pojawili się przedstawiciele Janis i Fujitsu. Był to pojedynek drużyny, które walczyły o pierwsze w aktulaniej rundzie zwycięstwo. Gospodarze w poprzednich sezonach radzili sobie zdecydowanie lepiej niż obecnie. Kadra zespołu podobna, więc w teorii wydawało się, że po kilku meczach ekipa Janis powinna mieć miejsce w środkowej części tabeli. Okazuje się jednak, że team prowadzony przez kapitana Roberta Dąbrowskiego wciąż nie może odnaleźć formy z ubiegłych edycji naszej ligi. Dużo chaosu na boisku, mało pracy zespołowej, to wszystko przeszkadza w odniesieniu sukcesu. Podobnie wyglądał piątkowy mecz. Reprezentanci Fujitsu od początku spotkania starali się zagrać z dużym zaangażowaniem, mając nadzieję na urwanie punktów ekipie pogrążonej w kryzysie. Wybijanie rywali z meczowego rytmu wychodziło zawodnikom gości nadspodziewanie dobrze. Do tego wreszcie widać było postępy w funkcjonowaniu Fujitsu jako kolektywu i skuteczność w ataku. Szybko strzelona bramka pozwoliła gościom uwierzyć w siebie. Przeciwnicy starali się odrobić straty, ale akcjom brakowało wykończenia. Sfrustrowani piłkarze często nie potrafili pogodzić się z decyzjami arbitra, który może nie porywał jakością sędziowania, ale również nie wypaczył rezultatu piątkowych zawodów. Wynik na styku i sporne sytuacje kumulowały złość i przeszkadzały zawodnikom Janis w dokładnej, przemyślanej grze ofensywnej. Fujitsu wreszcie stanowiło kolektyw, wszystko funkcjonowało jak powinno – współpraca, komunikacja i ambicja była odpowiednią bronią, która zapewniła im komplet punktów. W korporacyjnym teamie ogromna radość z pierwszej wygranej, natomiast przeciwnicy z Janis muszą wiele poprawić w swojej grze, chcąc zdobyć w lidze jakiekolwiek punkty.  

Bramki:

Janis                                       Fujitsu

M. Weszczak x2                      R. Płuciennik x3

M. Janiak x3                            M. Sahraoui x1

                                                T. Boukalane x3

 

Afx Alufinish – CATER GROUP  5:5 (3:1)

W pierwszym niedzielnym meczu, który odbył się o godzinie 11:00 zobaczyliśmy drużyny Afx Alufinish oraz CATER GROUP. To spotkanie zapowiadało nie lada emocje, gdyż naprzeciwko siebie stanęły jedne z najlepszych łódzkich zespołów w sześcioosobowej odmianie futbolu. Od początku konfrontacji każda z ekip próbował zdobyć przewagę i szybko strzelić bramkę. Ta sztuka udała się Andrzejowi Reksulakowi, który w idealnej okazji zachował zimną krew i uderzył obok interweniującego golkipera Alufinish. W dalszej części meczu dynamiczne akcje przenosiły się z jednej bramki pod drugą. Gospodarze potrafili szybko pozbierać się po straconym golu. Dobra, skuteczna gra zaowocowała trzema bramkami i na przerwę zawodnicy Afx schodzili z wydawałoby się bezpieczną dwubramkową przewagą. Z zaciekawieniem czekaliśmy na drugie 25 minut. CATER chcą dalej zachować szansę na mistrzostwo miasta nie mógł pozwolić sobie na drugą z rzędu porażkę. Podwójnie zmotywowani piłkarze gości od pierwszych minut drugiej części gry ruszyli do przodu próbując szybko zmienić niekorzystny rezultat, gospodarze natomiast starali się dobrze ustawiać w obronie i kontratakować. Swój dzień miał reprezentant CATER GROUP – Michał Gitzel, który w krótkim odstępie czasu trzykrotnie wpakował piłkę do bramki rywali. Zawodnicy Afx przecierali oczy ze zdumienia, nie za bardzo wierząc w to co dzieje się na boisku przy Malczewskiego. Prowadzenie gości 4:3 uśpiło nieco ich czujność. W kolejnych akcjach przedstawiciele drużyny managera Waldemara Zatorskiego skarcili ekipę CATER, z nawiązką odrabiając straty. Piłkarzom gości pozostało niewiele czasu na uratowanie choćby punktu. „Bili oni głową w mur”, nie mając pomysłu na rozmontowanie defensywy gospodarzy. Taka sytuacja miała miejsce, aż do ostatnich sekund meczu, w których składna akcja CATER została zwieńczona celnym uderzeniem Adriana Konopskiego. Sędzia tuż po golu zakończył zawody, nie pozwalając nawet na wznowienie od środka. Gapiostwo obrońców Afx Alufinish kosztowało ich utratę dwóch punktów. Z przebiegu niedzielnej konfrontacji wynik remisowy wydaje się być sprawiedliwym.

Bramki:

Afx Alufinish                          CATER GROUP

J. Anioł x1                                M. Gitzel x3

J. Dubiński x1                          A. Konopski x1

Ł. Jędras x1                             A. Reksulak x1

J. Powalski x1

D. Zawistowski x1   

                                            

TEAM 8 – Bałuty Nowe  20:8 (10:1)

Ostatnie weekendowe starcie pomiędzy TEAM 8, a zespołem Bałuty Nowe, kończące zmagania extraligowców w szóstej kolejce spotkań również zapowiadało się ciekawie. Przed meczem wiadomo było, że termin zawodów utrudni drużynom rywalizację w optymalnych zestawieniach, jednak nie spodziewaliśmy się tak wielkiej dysproporcji między grą gospodarzy i gości. Już w pierwszych 25 minutach Ósemki zdominowały rywali, co chwilę dochodząc do dogodnych sytuacji bramkowych. Do przerwy 10:1 i w zasadzie jest po meczu. Druga część wyglądała podobnie do pierwszej. Gospodarze kontrolowali przebieg zawodów, często goszcząc pod bramką Bałut. Gdyby zawodnicy TEAM 8 wykazali się większą skutecznością i mniejszą nonszalancją rezultat końcowy mógł być jeszcze bardziej okazały. Zbyt duże rozluźnienie spowodowane wysokim prowadzeniem skutkowało utratą kilku goli. Piłkarze Bałut Nowych niczym nie przypominali ekipy z poprzednich ligowych pojedynków. Prawdziwy potencjał drużyny gości nie ujawnił się jeszcze w ich pierwszym sezonie regionalnej ligi. Wielu doświadczonych piłkarzy, z ligową przeszłością, jak na razie widnieje tylko w formularzu zgłoszeniowym. Czy taka sytuacja ulegnie zmianie i Tomaszowi Marchelowi, wspólnie z Patrykiem Kwiatkowskim uda się zmobilizować kolegów do poważnego traktowania spotkań oraz większego zaangażowania i odpowiedzialności za zespół? Odpowiedź na to pytanie poznamy wkrótce, bowiem przed Bałutami kolejne trudne mecze, stanowiące nie lada wyzwanie.

Bramki:

TEAM 8                                   Bałuty Nowe  

T. Brzeski x4                            T. Różycki x3

M. Grąncki x3                          P. Kowalski x4

A. Jarecki x1                            P. Kwiatkowski x1

K. Zwoliński x1

D. Krzemiński x3

R. Majcherek x8

 

 

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto