Wybierz ligę

Aktualności

01 LIS 2014

Potknięcie mistrza miasta!

Piąta kolejka regionalnych rozgrywek, poza jednym wyjątkiem przyniosła spodziewane rozstrzygnięcia. Faworyci do zwycięstw nie zagrali na miarę swoich możliwości i oczekiwań kibiców, ale zdobyli komplet punktów. Sport (szczególnie na etapie seniorskim) ma to do siebie, że nie ważny jest styl gry, który szybko ulatuje z pamięci, lecz wynik końcowy. Właśnie tak można zobrazować minioną kolejkę Extraligi. Czołowe drużyny nie zachwyciły, ale i tak średnia dyspozycja wystarczyła na ogranie rywali. Jedyna konfrontacja, której przebieg i wynik nas zaskoczył to zwycięstwo TEAM 8 nad CATER GROUP. Niespodzianka jaką sprawili piłkarze Ósemek chyba zaskoczyła ich samych. Drużyna zarządzana przez Arkadiusza Szymańskiego w niedzielne południe nie przypominała w tym starciu mistrzów miasta. Chwilowy kryzys formy udało się wykorzystać gospodarzom, którzy mądrą, konsekwentną grą pozbawili CATER pierwszych w tym sezonie punktów. Jak widać w naszej lidze wszystko wydarzyć się może. Potknięcia głównych faworytów zwiastują jeszcze większe emocje w drugiej części rundy. Zapraszamy do podsumowań ostatnich spotkań. 

 

 

Flying Dragons – Fujitsu  18:3 (8:1)

W jedynym piątkowym starciu na boisku przy Malczewskiego pojawili się reprezentanci Flying Dragons i Fujitsu. Faworyt tego meczu mógł być tylko jeden. Zespół gospodarzy, aspirujący nie tylko do mistrzostwa miasta, ale zwycięstwa w całych rozgrywkach Extraligi, musiał udowodnić tym spotkaniem, że pierwsza konfrontacja z TEAM 8 była tylko wypadkiem przy pracy. Piłkarze Smoków wiedzieli, że przeciwnik nie będzie tak wymagający jak Ósemki, ale nie zlekceważyli rywali stawiając się na meczu licznym składem. Już po pierwszych akcjach ofensywnych ich ekipy można było wywnioskować, że nierówny pojedynek skończy się wysokim zwycięstwem gospodarzy. Bardzo szybko stracona bramka podcięła skrzydła przedstawicielom Fujitsu. Rzadko kiedy goście odpowiadali groźnymi akcjami na ataki Flyingów. Zostali zepchnięci do defensywy, a zawodnicy gospodarzy prowadzili grę. Na domiar złego słabszy dzień miał również golkiper gości – Mikołaj Lipowski, który w piątek nie reagował tak żywiołowo jak zwykle. W drugiej połowie zmienił się on na bramce z zawodnikiem z pola i wszystko zaczęło funkcjonować trochę lepiej. Całe szczęście dla Fujitsu, że Latające Smoki nie porywały skutecznością. Wiele niewykorzystanych stuprocentowych okazji nie miało jednak wpływu na losy spotkania, które rozstrzygnęły się już w pierwszych 25 minutach. Z niecierpliwością czekamy na starcia teamu gospodarzy z najlepszymi ekipami w łódzkich rozgrywkach, ale także na pierwsze punkty ekipy gości. 

Bramki:

Flying Drogons                      Fujitsu

T. Franoszek x1                       R. Płuciennik x2

D. Acela x3                            

M. Piasecki x2

R. Świątnicki x2

H. Mikołajczyk x5

A. Nowak x2

M. Trzcinka x3

Bramki samobójcze:

R. Potentas x1

 

Janis – Afx Alufinish  5:11 (2:4)

Niedzielę otworzył pojedynek Janis z Afx Alufinish. Równo o godzinie 11:00 zawodnicy gospodarzy i gości rozpoczęli rywalizację o ligowe punkty. Ekipa Janis miała nadzieję na odbicie się od dna tabeli i pierwszą w nowym sezonie zdobycz punktową, natomiast Afx wierzył w podtrzymanie dobrej passy czterech meczów bez porażki. Przechodząc do przebiegu spotkania można pokusić się o stwierdzenie, że nie był to najlepszy mecz w wykonaniu jednej, jak i drugiej ekipy. Pierwsza połowa stała pod znakiem dużej nieskuteczności. Akcje szybko przenosiły się od jednej bramki do drugiej, ale brakowało kropki nad „i”. Sytuacja poprawiła się po zmianie stron. Całe zawody gospodarze odbyli bez piłkarzy rezerwowych. Dzięki zmianom i większym zapasom sił, goście zdołali w krótkim odstępie czasu wbić rywalom wystarczającą liczbę goli, aby móc spokojnie kontrolować dalszy przebieg meczu. Team Roberta Dąbrowskiego po raz kolejny został odprawiony z kwitkiem. Może w najbliższym spotkaniu reprezentanci Janis skuteczniej powalczą o zwycięstwo, powetowując sobie dotychczasowe straty. Ekipa gości zdążyła już przyzwyczaić nas do zwycięstw. Czy ktoś będzie w stanie zatrzymać najskuteczniejszego strzelca ligi Dawida Rudnickiego i jego kolegów? Przekonamy się o tym niebawem, gdyż w najbliższą niedzielę zespół Afx Alufinish podejmie bardzo wymagający team CATER GROUP.

Bramki:

Janis                                       Afx Alufinish

R. Dąbrowski x1                      J. Powalski x1

M. Janiak x3                           D. Zawistowski x4

M. Zduniak x1                         P. Jasak x1

                                               D. Rudnicki x5

                                                

TEAM 8 – CATER GROUP  8:4 (2:2)

Drugi niedzielny mecz to konfrontacja TEAM 8 z CATER GROUP. Pojedynek uważany za hit kolejki i jeden z najciekawszych meczów rundy jesiennej tylko po części spełnił nasze oczekiwania. Drużyna gospodarzy zagrała tak jak wszyscy od niej tego oczekują. Zawodnicy Ósemek skazywani przez wielu na porażkę wyszli na boisko odpowiednio zmotywowani, ambitnie walcząc o każdą piłkę. Tych cech zabrakło reprezentantom CATER. Goście grali zupełnie inaczej niż dotychczas. Personalnie drużyna kapitana Adriana Konopskiego przystąpiła do spotkania praktycznie optymalnym składem – zabrakło jedynie Piotra Baryły. Spodziewaliśmy się zatem, że kontrolę nad meczem, zarówno w posiadaniu piłki, jak i poczynaniach ofensywnych od początku przejmą goście i to oni będą dyktować rywalom warunki. Kolektyw, zespołowa gra i skuteczność miały być argumentem przemawiającym na korzyść zespołu gości. W praktyce okazało się, że główne atuty mistrza miasta z drugiego sezonu Extraligi gdzieś uleciały. Przedstawiciele drużyny gospodarzy atakowali rywali wysokim pressingiem, wybijając ich z rytmu. Proste rozwiązania w wykonaniu TEAM 8 przyniosły najlepszy efekt. Duża ilość strzałów z różnych pozycji, groźne stałe fragmenty i gra długą piłką wystarczyły do osiągnięcia sukcesu. Gospodarze zagrali solidnie zarówno w obronie jak i ataku, natomiast CATER GROUP miał tylko przebłyski formy z wcześniejszych meczów. Ciekawe, czy obrońcy tytułu będą potrafili szybko się pozbierać, gdyż najbliższa konfrontacja z Afx Alufinish wcale nie będzie łatwiejszą przeprawą.

Bramki:

TEAM 8                                  CATER GROUP

B. Bujalski x2                          D. Żurek x1

P. Pustelnik x1                        K. Bendkowski x1

D. Krzemiński x3                    A. Konopski x1

 

Wollers – SMOLAR.pl  8:4 (2:2)

Ostatnim spotkaniem, jakie czekało na nas w niedzielę była rywalizacja Wollers ze SMOLAR.pl. Piłkarze gospodarzy przed meczem wydawali się być zdecydowanym faworytem do zgarnięcia kompletu punktów, szczególnie biorąc pod uwagę ich ostatnią dyspozycję. Nie po raz pierwszy teoria minęła się z praktyką. Drużyna gości postawiła wysoko porzeczkę, czym zaskoczyła wszystkich obecnych w niedzielne popołudnie na naszym obiekcie sportowym. SMOLAR.pl zaangażowaniem i skutecznością bił na głowę przeciwników. Niespodziewanie dla Wollersów, dobra postawa teamu prowadzonego przez Piotra Górskiego, w pierwszych 25 minutach zaowocowała dwoma golami, dzięki czemu piłkarze gości mogli schodzić na przerwę pełni nadziei na pozytywne rozstrzygnięcie drugiej części gry. W niej okazało się jednak, że Wollers, mimo chwil słabości i przestoju, potrafią się zmobilizować, przyspieszając tempo spotkania oraz, co ważniejsze wreszcie wykorzystując dogodne sytuacje bramkowe. Gospodarze ostatecznie potrafili wyjść z opresji i drugą połową rozstrzygnęli o losach spotkania. Wynik meczu decydujący o kolejnej ligowej porażce nie daje reprezentantom teamu SMOLAR.pl powodów do optymizmu, ale piłkarze gości zostawili po sobie dobre wrażenie, prezentując solidny futbol i napędzając sporego stracha dużo wyżej notowanym rywalom. Wollers dosyć szczęśliwie „prześlizguje się” przez niedzielny pojedynek. Z przebiegu całego spotkania była to drużyna lepsza, ale na następną konfrontację zawodnicy gości muszą lepiej wyregulować celowniki.        

Bramki:

Wollers                                  SMOLAR.pl

P. Jarecki x2                           P. Górski x1

D. Kurek x1                            T. Szczepaniak x1 

M. Mikołajczyk x2                   M. Kołodziejczak x2

M. Rasiński x1

M. Domagała x2

 

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto